Początek StronyBiuletyn InformacyjnyNowa SolidarnośćPrace LaRouchaInne dokumentyWarte zobaczeniaNasz adres: eirns@larouchepub.comBiuletyn Informacyjny 2002



24.07.2002, nr 23

Prawdziwa korupcja: McCain i Lieberman


  Największy ze skandali, których jesteśmy obecnie świadkami, wkrótce poruszy już teraz zszokowane społeczeństwo. Chodzi o skandal związany z Senatorem Johnem McCainem, jego finansowymi i politycznymi związkami z aparatem zorganizowanej przestępczości w Arizonie i z Senatorem Josephem Liebermanem.

  Amerykanie nie powinni po raz kolejny dać się oszukać. Malwersacje finansowe, o których dowiadujemy się prawie każdego dnia, popełnione przez Enron, Harken, Halliburton i wiele innych korporacji oraz firm zajmujących się rewizją ksiąg czy prognozami gospodarczymi, przypominają skandale finansowe, które doprowadziły do przegranej prezydenta Herberta Hoovera w 1932 r. Obecne śmiertelne niebezpieczeństwo polega na tym, że elity polityczne budujące trzecią partię w tradycji Bulla Moose’a (nawiązanie do wyborów 1912 – przyp.tłum.) wokół Instytutu Hudsona w Waszyngtonie zdołają wykorzystać te skandale przeciwko prezydentowi Bushowi i stworzyć opartą na jakobińskim terrorze kontrolę nad obydwoma czołowymi partiami – Republikańską i Demokratyczną, a także nad całym Kongresem.

   Od momentu, kiedy Paul Volcker i jego następca, Alan Greenspan, przejęli kontrolę nad amerykańską gospodarką jako szefowie Banku Rezerw Federalnych, takie skandale jak np. sprawa „Keating Five”, stały się powszechnym zjawiskiem w amerykańskich bankach, funduszach inwestycyjnych i księgowości. Jednakże wysiłki zorganizowanej przestępczości związanej z McCainem i Lieberman zmierzające do przejęcia kontroli nad Stanami Zjednoczonymi, partiami politycznymi i amerykańską polityką zagraniczną stanowią zupełnie inny problem.

   Kluczowe fakty korupcji McCaina i Liebermana zostały już w pełni potwierdzone.

   McCain i Lieberman nie tylko cieszą się poparciem najbardziej niebezpiecznych elementów przestępczych Ameryki, ale za pośrednictwem takich instytucji jak waszyngtoński Instytut Hudsona są też czołowymi promotorami zabójczej polityki Brzezińskiego i Huntingtona znanej jako „zderzenie cywilizacji” czy „szachownica”. Instytut Hudsona był niedawno sponsorem seminarium w Senacie USA, na którym przedstawiono propozycję destabilizacji saudyjskiej rodziny królewskiej oraz okupację saudyjskich złóż ropy naftowej przez amerykańskie siły zbrojne. Waszyngtońskie biuro Instytutu jest siedzibą operacji „Bull Moose”, która ma zbudować trzecią partię McCaina. Kieruje nią marszałek Wittmann, były współpracownik fanatycznego pastora Pata Robertsona, popierającego plany izraelskie wobec Palestyny.

   Wydanie tygodnika „The New Yorker” z 4 lutego 2002 r. wyjaśniło nieczystą grę duetu McCain-Lieberman przeciwko prezydentowi Bushowi: jeśli Bush nie poprze Ariela Szarona, ani nie podejmie kroków, by usunąć Saddama Husseina i w końcowym efekcie wywołać globalną wojnę, McCain ogłosi swoją kandydaturę na fotel prezydencki z ramienia trzeciej partii, głównie w celu utrudnienia Bushowi jego kampanii. Precedensem takiej strategii ma być kampania zorganizowana w 1912 r. przez Teddy Roosevelta i Bulla Moose’a, która doprowadziła do porażki prezydenta Williama Howarda Tafta i przejęcia Białego Domu przez fanatyka Ku Klux Klanu, Woodrow Wilsona. Fakty przedstawione przez „New Yorker” zostały potwierdzone, a od czasu opublikowania artykułu pojawiło się wiele nowych.

   Już pobieżna analiza działającej w Arizonie siatki, która pomogła McCainowi wygranie kampanii do Izby Reprezentantów a następnie Senatu Kongresu USA, potwierdza przypuszczenia, że człowiek określany czasem jako „Kandydat z Mandżurii” (nawiązanie do filmu o żołnierzu amerykańskim, który w obozie jenieckim zostaje przez Sowietów zamieniony w nieświadomego zamachowca – przyp.tłum.) jest czasami dziwny, ale przede wszystkim jego rola polega na reprezentowaniu interesów 

zorganizowanej przestępczości. McCain wżenił się w rodzinę, która dzięki pomocy Sama Bronfmana przejęła mafię w Arizonie i od czasu prohibicji całkowicie kontroluje ten stan. Kemper Marley, człowiek wybrany przez Sama Bronfmana na króla whisky w południowo-zachodniej części kraju, wybrał teścia McCaina do dystrybucji piwa. Ten biznes jest teraz źródłem wielomilionowej fortuny McCaina i podstawą jego całej kariery politycznej.

  Nic więc dziwnego, że McCain był jednym pięciu członków Kongresu z grupy „Keating Five”, zamieszanej w manipulacje obligacjami-śmieciami Michaela Milkena z końca lat 80-tych. Nie powinno też dziwić, że McCain ma bliskie kontakty z mafią kontrolującą the Emprise-Sports Services, po raz pierwszy zdemaskowaną w wydanej przez „EIR” książce „Dope, Inc.”.

   Głównym elementem powiązań McCaina i Liebermana ze światem przestępczym są kasyna na terytorium rezerwatów indiańskich, które kształtują krajobraz zarówno Arizony, jak i stanu Connecticut. Propozycja McCaina na temat reformy finansowania kampanii wyborczych, która zabrania przyjmowania tzw. „miękkich pieniędzy”, zawiera jeden ważny wyjątek: kasyna w rezerwatach indiańskich. W zamian za terytorium, Indianie dostają znowu zakażone chorobą koce i whisky. Jeśli na upatrzonym terytorium nie ma Indian, wymyślane są nowe plemiona.

   To dopiero początek. Na światło dzienne wyłania się coraz więcej faktów.
   Najważniejsze jest co następuje: powstać musi jak najszybciej odrodzona Partia Demokratyczna pod przywództwem nowych liderów w tradycji Franklina Roosevelta, Johna F. Kennedy’ego i Lyndona LaRouche’a, która stałaby się głównym punktem opozycji przeciwko nieobliczalnym wojnom, w które za pomocą szantaży McCain i Lieberman chcą wepchnąć administrację Busha.

   Aby tak się stało, operacja McCaina i Liebermana musi być zdemaskowana. Mogę obiecać, że tak się stanie, w walce o Partię Demokratyczną w tradycji Franklina Roosevelta, dla dobra naszej republiki, jej społeczeństwa i całego świata.

   Ja spełnię swój obowiązek. Jeśli Ty spełnisz swój, zdołamy uratować ten naród przed czymś naprawdę okropnym.
 
 

Lyndon H. LaRouche, jun.

odnosniki